Wegańskie potrawy są naprawdę smaczne. Szczególnie zaskakuje to osoby przyzwyczajone do jedzenia nabiału i mięsa. Przez długi czas nie wyobrażałam sobie jak można zrobić naleśniki bez jajek i mleka. Można 🙂 Jeśli poczęstujemy nimi gości nie mówiąc co jest w ich składzie, najpewniej nie poczują różnicy. Kiedyś dodawałam szklankę mleka i dwa jajka do ciasta, teraz zastąpiłam je bananem i mlekiem sojowym. Farsz to zawsze improwizacja. Warto wykorzystać sezonowe składniki np. jabłka i orzechy włoskie.
Receptura :
Ciasto:
- szklanka mleka sojowego/ kokosowego
- jeden duży banan
- szklanka wody
- szklanka mąki pszennej/ gryczanej
- łyżka oleju rzepakowego
Składniki blendujemy. Patelnie rozgrzewamy. Następnie łyżką wazową nalewamy ciasto manewrując jednocześnie patelnią aby równomiernie rozprowadzić gęstniejące ciasto. Można dodać kilka kropel oleju do smażenia. Naleśniki nie powinny być zbyt grube. Powinno wyjść ok 8-10 placków.
Farsz:
- trzy duże jabłka
- jeden duży banan
- garść orzechów włoskich
- garść rodzynków
- pół szklanki mleka kokosowego
- łyżeczka cynamonu
- 1/2 łyżeczki kardamonu
- szczypta curry
Jabłka ścieramy na tarce i blendujemy z bananem. Orzechy kruszymy aby powstały drobne kawałki, następnie prażymy i dodajemy pozostałe składniki dusząc chwilę na patelni. Wypełniamy placki farszem i składamy w trójkąty.
Przybranie:
- tabliczka gorzkiej czekolady
- płatki migdałowe/ wiórki kokosowe
- cynamon
Przed podaniem wkładamy do środka (między złożone ciasto) 1-2 okienka gorzkiej czekolady oraz kładziemy jedno okienko czekolady na wierzch, tak aby rozpuściło się podczas smażenia. Posypujemy naleśniki płatkami migdałowymi lub wiórkami kokosowymi. Smacznego 🙂